Wbrew wszystkiemu, lubię oglądać takie komedyjki. Dlatego, że niemal wszystkie one są takie same, oparte na tych samych schematach, a jednak w każdej znajdziesz coś, co wzbudzi u ciebie uśmiech. Nie jest to jakiś wielki humor, czy głębokie przesłanie zawarte na samym dnie, tylko po prostu zwykły świat przedstawiony w typowy, amerykański sposób, który po obejrzeniu tych wszystkich filmów jest nam, Polakom, bliższy niż polski.
W takich filmach nie ocenia się gry aktorskiej, ja przynajmniej nie umiem. Siadam przed telewizorem i oglądam, nie zastanawiając się, cóż to reżyser chciał mi przekazać. A kiedy film się kończy, czuję że było to miło spędzone popołudnie i jestem naprawdę zrelaksowana.
Można obejrzeć, wieczorkiem, z chłopakiem, siostrą czy przyjaciółmi.
6/10.