pomimo potężnej niepełnosprawności. Brak dwóch rąk, nie przeszkadza w niczym bohaterowi tego obrazu filmowego. Skacze do wody, jeździ na nartach, pięknie rysuje, pali papierosy, jednym słowem, wszystkie czynności dnia codziennego wykonuje bez większych problemów. W niektórych sytuacjach zapewne ma wyciągniętą pomocną dłoń od drugiego człowieka. Wielki szacunek dla bohatera, również do reżysera, że w taki przejmujący sposób ukazał postać Jerzego Orłowskiego. Największe emocje są podczas ostatnich scen, gdzie bohater rysuje konia i łamie mu się ołówek niszcząc piękny rysunek. Krótki metraż, robi potężne wrażenie. Zwolnione zdjęcia skoków do wody, czy jazdy na nartach uświetniają i zapadają w pamięci. Warto zobaczyć i przez chwilę pomyśleć, zadumać po prostu się po projekcji.