Jedyną planetą dla Karolaka jest Planeta Małp (z zachowania i wyglądu do małpy pasuje) Kiedy filmowcy zrozumieją że ludzie nie chcą w filmach tego wyrobu aktoropodobnego.
Ludzie nie chcą? Ja nie chcę, ty nie chcesz, ale zanim znów napiszesz 'ludzie' sprawdź wyniki finansowe np. 'Listów do M'. Z Karolakiem :)
Dokładnie, niech każdy mówi za siebie :) Nie chcecie go oglądać, więc nie musicie. Macie do tego prawo. Ale ja lubię oglądać Karolaka. Jeśli chodzi o 'Listy do M.', to świetnie w nich zagrał. Nie wyobrażam sobie nikogo innego w roli Mela. :)
Ja wcale nie broniłem Karolaka :) Nie lubię go, bo moja dziewczyna ogląda rodzinkę.pl i od słuchania tej rodzinki bolą mnie uszy (czyli od słuchania Karolaka też:)). W Listach Karolak zagrał przeciętnie, ale dał się zapamiętać. Na 6 w skali fw. Wolę Thorntona z Bad Santa.
Natomiast kolega przesadził ze słowem 'ludzie'. Nie przepadam za generalizowaniem.
Wcale nie pomyślałam, że go bronisz, bo też napisałeś, że nie chcesz go oglądać :) Poparłam Twoją wypowiedź, bo zgadzam się, że to, że Wy nie chcecie go oglądać, nie oznacza, że 'ludzie nie chcą w filmach...', jak stwierdził kolega :)
Ja Karolaka lubię jako aktora, chcę go oglądać, dlatego się wypowiedziałam na ten temat. :)
Jeśli chodzi o Listy do M 2 to z całą pewnością powiem że właśnie Karolak pomógł mi go przełknąć. Jedyne sceny jakie mnie rozbawiły to te z nim. Inne sceny były banalnymi wręcz przesłodzonymi (choć o to pewnie chodziło) historiami
To chyba jedna z tych osób, co mówi również, że "społeczeństwo nie chce sześciolatków w szkołach"...
mnie już Karolak męczy, bo wszędzie nie dość, że się pojawia (i tak dobrze, że nie Adamczyk), to jeszcze gra wiecznie tą samą postać. sprawdza się, to fakt, ale ileż można...
Ryj (no bo z całym szacunkiem dla homo-sapiens, ale tego twarzą nazwać się nie da) karolaka to swoista antyreklama, nawet dla papieru toaletowego.. ale jednak Polacy w sporej ilości uwielbiają chałę. To już taka narodowa przypadłość i nic w tym w sumie złego. Podobnie jest z serialami, disco-polo i inna para-muzyką próbującą naśladować coś zachodniego, polskimi kabaretami, itd. Im więcej na ekranie takich aktorskich miernot jak stuhr i karolak, tym większy "sukces", ot taki polski paradoks :D. No, ale w każdym cyrku muszą być jakieś małpy.
Racja ,Karolak w jakimkolwiek Polskim filmie to nieporozumienie, niech on już sobie daruje aktorstwo bo nie bardzo mu to wychodzi :)
Też nie przepadam, ale jak widzę żółć, która leje się tu hektolitrami, to mi się żal was robi. On ma was głęboko w d... i zarabia grubą kasę, czy go lubicie czy nie. Najbardziej mnie śmieszy wyśmiewanie się z fizjonomii tego (oraz wielu innych) człowieka. To jest tak cholernie płytkie i pokazuje tylko jakimi jesteście powierzchownymi idiotami, ze patrzycie na człowieka przez pryzmat jego wyglądu. Nie szkoda wam czasu na to?
Ale tych cycków to nie ma od urodzenia. Spasiona.. małpa, ot co. Aktorsko potrafi zagrać tylko Karolaka.
Padło pytanie, czemu naśmiewamy się z jego fizjonomii - nie naśmiewamy się, że ma wąskie wargi, tylko że jest zalanym prosiakiem, który mógłby to spokojnie zmienić, gdyby tylko chciał, bo brakiem kasy i czasu raczej się nie wywinie. Wniosek - jest leniem. A dlaczego śmiejemy się z jego cycków i lenistwa? Bo już samo śmianie się z tego beztalencia i faceta jednej roli nam nie wystarczy, a śmiech to zdrowie. Karolak to tylko jedna rola i wielkie cycki. Marlon Brando to setka zalet aktorskich i gdzieś, w tle, obwisłe cycki. Myślę, że na forum filmowym szybko załapiesz, co nas bardziej interesuje i co bardziej cenimy:)
W jakiś tam sposób udowodniłeś swoje racje (ba, nawet mnie poniekąd przekonałeś). No i śmiechłem z cycków.
Potrzebni są i grubsi i brzydsi aktorzy! Jaki świat byłby nudny i jednakowy gdyby wszyscy byli tacy sami.
Tym obśmiewaniem Karolaka (pewnie innych ludzi też) odreagowujesz jakieś problemy. Żaden zdrowo żyjący człowiek nie marnowałby czasu na wyśmiewanie się z drugiego człowieka. To złość, nienawiść, socjopatia. Bym radziła kiedyś udać się do psychologa bo z tej niechęci wykiełkuje kiedyś coś znacznie gorszego, zgorzkniałego i samotnego. No, ale pewnie już tam zakipiałeś, na pewno cię to doktnęło, oburzyło. I utwierdziło mnie to. Znam sporo takich ludzi. tzw "Złe nasienie"
Słusznie. Mam kompleks wielkiego penisa.
Nie są potrzebni grubi, brzydcy i słabi aktorzy.
jestes zbyt totalitarny. wspolczuje. ale zawsze ktos musi byc po gorszej, ciemniejszej stronie mocy ;d
Zupełnie przypadkiem Ty zakwalifikowałaś się jako ta dobra i świecąca przykładem. Nobla za skromność i obiektywizm:)
Mnie Karolak drażni i tyle. Nieważne czy jest gruby i czy ma szparę między zębami jak Kanał Panamski. Jego wygląd, zachowanie, gra aktorska, głos itd itd. są po prostu wnerwiające i psują każdy film. No ale, jak już ktoś wyżej napisał, motłoch lubi Karolaka, bo motłoch nie ma żadnych wymagać i lubi poziom bliski dna. Dlatego disco polo ma się genialnie, alkohol się sprzedaje świetnie, większość Polaków to zaniedbane, opasione gnidy, do tego połowa chodzi w dresach po ulicy. Karolak to świetny przedstawiciel polskiej jakości i tyle.
Człowieku. Co za różnica z czego ty się tam śmiejesz. Ważne że to robisz. Zawsze defekt jakiś znajdziesz. W tył zwrot i do kina marsz. Na Planetę Singli. Bo tam lekcja jest dla ciebie. Oglądaj i słuchaj uważnie.
Za poradę psychologiczną wystawiasz także FVAT? Za "Planetę" dziękuję; polskie komedie romantyczne i okolice są gorsze od faszyzmu.
Po co w takim razie dupę trujesz? Nie Twój aktor, nie Twój gatunek to wpadłeś tu pohejtować, bo żona nie dała?
Jak będziesz taki zgorzkniały to nigdy nie da.
Każdy aktor jest potrzebny, aby tylko zagrać potrafił, a aktorsko to Karolak potrafi. Czepiasz się wyglądu to najpierw popatrz w lustro.
Poza tym Stuhr (senior) też nie grzeszy urodą i zgrabnością, natomiast rzemiosło u niego na 10
Hehe dawno tu nie pisałam. Trochę się nie mogę połapać w czym rzecz. Sorry. Może wrócę nieco póżniej na tę stronkę i poczytam ponownie swoje mądrości:p
Ale zawsze podkreślam, że T. Karolak jest aktorem, o którym nie myślę, że nim jest, gdy jest w swojej roli. Choć nie znam całej filmografii niestety, lubię go za te role, które znam. I cenię za naturalność np. w 'Rodzince.pl'. Fajnie wskakuje w rolę. O to mi mniej więcej chodzi, jeżeli dobrze się wyraziłam.
wyluzuj człowieku. Śmiali się z ciebie w szkole że masz coś do jego wyglądu? Każdy człowiek wygląda inaczej, a Karolak jest w porządku. Sympatyczny gość i z wyglądu i z zachowania.
Karolak wygląda jak spaślak i nim jest, to po pierwsze. Co do tego, czy jest spoko gościem, wystarczy prześledzić historię jego politycznych sympatii, które były zwykłą prostytucją - gość jest jak chorągiewka i wiem, że oprócz bycia niesmacznym spaślakiem nie jest też spoko kolesiem. Słaby aktor, spaślak i chorągiewka - tyle i aż tyle. Nie ma potrzeby go bronić, gdyż jest celebrytą, a to ozanacza ni mniej, ni więcej, że żyje z tego, że pakuje się ludziom do mieszkania przez komin, narażając się także na krytykę. Cena komercyjnej sławy.
serio co ci do tego czy ktoś jest gruby czy chudy? Karolak celebrytą? gość w całym aktorskim półświatku czy tam biznesie uchodzi za tego, którego paparazzi uchwycić nie potrafią, dba o swoją prywatność jak mało kto... mówił coś w stylu, że nie może mieć samochodu takiego jakiego chce tylko zmienia je/wypożycza, bo wtedy ma pewność, że nikt go nie śledzi, a to wieczne strzelanie fotek jak jest/był na zakupach czy gdziekolwiek jest męczące... ale mniejsza z tym.
Ok nie lubisz gościa, rozumiem, też tak mam, że kogoś nie lubię "bo tak", ale nie wypisuję na jego temat takich głupot jak ty... "śpaślak" to ci argument. Tak jakby on kiedyś był szczupły, bo od prawie 15 lat jak go pamiętam w filmach budowę ma taką samą. Takie geny i tego nie przeskoczysz... ty masz może krzywy czy paskudny ryj i to też nie twoja wina :)
Ajs - to słabiutki aktor, leniwy spaślak, a to forum służące do wymiany opinii - dziękuję, dobranoc:)
Hej ludzie, a może pokażecie swoje piękne buźki hmm??? to się wtedy pośmiejemy, łatwo oceniać innych z ukrycia, założę się, że nie jeden z was panów wybitnych krytykantów nie ma sześciopaka na brzuchu i niejedna pani nie posiada talii osy. Bogowie greccy się znaleźli nie ma co. Jest jaki jest i wygląda jak wygląda bo kto powiedział, że każdy aktor musi być przystojny i chudy??? Jakby tak było to byłoby nudnie. Oceniajcie aktorstwo, zachowanie itp. ale nie wygląd bo nikt sobie twarzy nie wybiera. Nie pojmuję jak można publicznie nazwać kogoś zalanym prosiakiem czy małpą... Jak dla mnie to źle świadczy o osobie wypowiadającej się, a nie o tej krytykowanej. Podobno, przez oszczerstwa i wyśmiewanie staramy się zatuszować własne kompleksy, gdyż osoby pewne siebie i akceptujące swoje wady nie czepiają się wyglądu innych.
"Ryj " to masz kolego może ty . Jedno kogoś nie lubić,a drugie tego kogoś wyzywać od małp . Ale jak widać chamstwo i wszechobecne przekonanie o swojej wyższości w narodzie nie ginie . Bo przecież ci co Karolaka hejtują to istni modele z jakiegoś "Vouge" najpewniej eh . Nie powiem żebym jakoś szczególnie Karolaka wielbił ale jak słyszę takie hejty to mi się "nóż w kieszeni otwiera " . Czy to że ktoś jest przeciętnym aktorem daje prawo do "najazdów " na jego wygląd ? Jakim prawem ? Czy w ogóle wolno nam śmiać się z czyjegoś wyglądu ? Przecież wyglądu nikt nie wybiera . Przemyślcie to i przestańcie zachowywać się gorzej niż dzieci w podstawówce
Każdy kij ma 2 końce. Przestań posługiwać się enigmatycznym sformułowaniem "hejt", bo to słowo stało się tak modne, że zabiło inne - krytyka. Krytykujemy więc beztalencie aktorskie Karolaka, jak i również jego odpychający wygląd będący skutkiem lenistwa, a jest to lenistwo w wykonaniu faceta, który gra ciałem. Karolak od zawsze jest spasionym cielakiem i tylko takie role może grać, , a , dla odmiany, porównaj sobie metamorfozy Bale'a czy Pitta. I tu jest pies pogrzebany - Karolak niczego nie robi, by podnieść choć o milimetr swój kunszt aktorski, i nie gra nikogo poza samym sobą, czyli wesołkowatym Karolakiem z nadwagą. Gdy zobaczę go w roli dramatycznej, gdzie gra jako odchudzony typ, to odszczekam swoje wypociny. Wiem jednak, że nie będę musiał. Karolak = minimalizm i tandeta.
Zgadzam się z autorem posta, choć i jego i moje zdanie jest oczywiście subiektywne. Karolak 'gra' samego siebie. Mnie nie przekonuje w rolach amantów, bo jednak amant z potocznego języka polskiego to 'przystojny chłopak'. Ani nie jest przystojny ani z niego chłopak, jedyne co ma to 'bajerę'. Przejadł się, choć teraz jak walczy z nadwagą, to kto wie co z tego będzie.
Skończcie już z Hejtem na Karolaka. Box office każdego filmu w którym jest Karolak jest naprawdę wysoki, co świadczy o tym że ma on oglądalność, a co za tym idzie są ludzie którzy chcą go oglądać. Na polskiej scenie jest dużo gorszych aktorek i aktorów pod względem warsztatowym, z którymi jakoś nikt nie ma takich problemów.
Problem w tym, że już nikt nie widzi wykreowanej przez niego postaci (albo inaczej - 'zagranej'), tylko po prostu Karolaka, który chyba nawet nie musi nic grać, po prostu jest sobą, Karolakiem. Jakoś z Braciakiem nikt problemu nie ma, chociaż też go widać często, różnica taka, że on faktycznie jest postacią przez siebie graną, a nie Braciakiem. To chyba odróżnia aktora od 'aktora'.
Przewaznie w box officach sa filmy malo ambitne tylko dla chwilowej rozrywki. Kazdy to wie. Karolak nie jest aktorem tylko klaunem. Zawsze nim bedzie. Niech lepiej chodzina na mityngi Kodowców.
Polemizowałabym z tym, że Karolak jest "wyrobem aktoropodobnym" - jest aktorem z krwi i kości, najwyraźniej naprawdę wybitnym, skoro wzbudza aż takie emocje. Nakładamy na siebie grane przez niego postaci a potem wymagamy, aby rzeczywisty człowiek zachowywał się tak, jak nam pasuje. Nie tędy droga. Każdy ma prawo sam o sobie stanowić, nawet jeśli popełnia błędy. Zdaję sobie sprawę z tego, że większość hejtu, który jest na niego wylewany ma miejsce z powodu jego zaangażowania politycznego, ale - porównanie od czapy - ciekła ci rura w łazience, to nie zadzwoniłbyś do dobrego hydraulika tylko dlatego, że nie podoba ci się to, co on robi ze swoim życiem? Oczywiście, że nie miałoby to dla ciebie znaczenia - dzwoniłbyś do profesjonalisty w pracy i nie ruszałoby cię to, jakim jest człowiekiem prywatnie. Dlaczego więc czepiamy się aktora o prywatę? Karolak jest naprawdę dobrym aktorem - spróbujcie zobaczyć jego pracę bez uprzedzeń i emocji. Zresztą proponuję tak podchodzić do wszystkich aktorów - wtedy nasze sympatie lub antypatie nie psują odbioru filmu ;)