Nie do końca rozumiem fenomen tego filmu - 13 w rankingu światowym, 8.4 ocena.
Dla mnie nie wyróżnia się bardziej od zwykłych kryminałów i thrillerów. Gra aktorska i Spacey na
wysokim poziomie, zauważalnie. Klimat też. Ale fabuła, 'trudność', wymaganie myślenia od widza na
poziomie niskim, albo po prostu zwykłym. Prostolinijnie i ponuro, brakowało dynamiki.
Oceniam film ogólnie 7/10, na wyżej moim zdaniem nie zasługuje.
Mocnym atutem tego filmu jest spójna, konsekwentna konstrukcja aż do ostatniej sceny, nie ma głupich strzelanin, pościgów, fabuła dąży do określonego celu bez wdawania się w bezsensowne pierdoły, niewiele jest kryminałów, thrillerów porównywalnych do tego, kryminalistyka nie powinna się opierać na dynamice tylko inteligencji i w "7" jest to odzwierciedlone.
popolupo77 - brawo - nic dodac nic ujac. ten film ocenilem na 10 jak rzadko kiedy. minelo juz prawie... 20 lat od jego premiery i ocena tego flimy prwdopodobnie bylaby inna gdybym go nie widzial wlasnie wtedy. on stal sie dla mnie wzorem thillera. od tego momentu powstalo kilka dobrych thillerow, ale wlasnie "seven" byl takim pierwowzorem dla wielu nastolatkow.
Chciałam właśnie to napisać. Dodajmy jeszcze, że w filmie jest klimat i czuje się niesamowitą atmosferę grozy.
Ten film powinien mieć wysokie noty już za samą pracę scenografów i charakteryzatorów. Bardzo klimatyczny film. Każdy fragment wydaje się być po prostu zapięty na ostatni guzik i dopracowany w najdrobniejszych szczegółach.
Jestem na tak.
Zgadzam się z Tobą, liczyłam na arcydzieło (może nie koniecznie po opisie, bo motyw stary) ze względu na wysokie miejsce w rankingu, a obejrzałam po prostu bardzo dobry film ze znakomitą grą aktorską i ciekawym motywem działania mordercy.
Wiem ,nie powinienem ale musze zapytac, a "Geneza planety malp" zasluzyla na 10? Przy 7 za "Seven". Litosci
Takie że porównywanie ocen filmów innych gatunkowo nie ma sensu. Będziesz porównywał Ojca Chrzestnego z Piłą? Jak ktoś da Pile 9/10 a Ojcu chrzestnemu 10/10 to będzie oznaczało że ten drugi tylko o gwiazdkę jest lepszy ? Nie. Bo to inne gatunki. Włazisz komuś na profil i wyciągasz ocenę jakiegoś filmu by miec argument w dyskusji. Żenujące.
Myślałem że to oczywiste ale patrząc na rocznik w Twoim nicku już rozumiem że mogłeś nie wiedziec.
Bez urazy :-)
i bez odbioru
ps. Ktoś kto ma tak dobre filmy jak Ty w najwyżej ocenionych mógłby miec też nieco racjonalniejsze podejście do ocen innych ludzi i filmów jako arcydzieł w danym gatunku itd. :-)
Po pierwsze, na samym poczatku napisalem ze wiem iz nie powinienem tego robic( wlazic komus na profil). Po drugie nigdy nie porownal bym Ojca Chrzestnego z Pila- nie ta liga. Po trzecie, zenujace jest to na jakiej podstawie oceniles moj wiek:P (1979 rocznik ), a 91 to nr koszulki D.Rodmana.
Bez urazy. Pozdrawiam
Zreszta z tego co pamietam to moje pytanie nie bylo skierowane do Ciebie, tylko do MuffinTaste, i skad wiesz jakie filmy mam najwyzej ocenione, chyba nie wlaziles komus na p
Naprawdę uważasz , że "Bezsenność" jest (w tym przypadku 10/10) dużo lepszym kryminałem niż "Se7en" ? Zakończenie "Se7en" dla mnie jest najbardziej zaskakującym zakończeniem w historii kina , natomiast w "Bezsennosci" jest zwyczajne , tak naprawdę to gdyby nie genialny w tym filmie Al Pacino i bardzo dobry R. Williams to film Nolana byłby bardzo przeciętny . Film Finchera natomiast broni się sam , a znakomita gra aktorska jest tylko dodatkiem do znakomitej fabuły i przede wszystkim wybitnych kadrów .
Zapewne nie byłeś w kinie w 96 roku na tym filmie. A to było prawie 20 lat temu i wtedy takich filmów, tak dobrych nie było zbyt dużo. W kinie klimat tego filmu był porażający. To jest wzór dla wielu innych thrillerów o seryjnych zabójcach.