Niech ona więcej już nie gra w filmach, niech się zajmie modelingiem,ćzy pokazywaniem cycków. Ale aktorstwo niech zostawi w spokoju.
na początku jak zobaczyłam teledysk do "Blurred lines" pomyślałam, że ładna dziewczyna, ale z każdą kolejną jej sesją nabieram przekonania, że jest po prostu przeciętna. na pewno nie brzydka, ale piękna tym bardziej nie. ktoś podziela moje zdanie?
PS oczywiście mówię o jej twarzy, ciało ma idealne.
Porównajcie sobie ją z jakąś pierwszą lepszą aktorką np. mi przyszła do głowy Emma Stone albo wyobraźcie sobie ją źle ubraną z okropną fryzurą (Bo prawdziwe piękno jest trwałe bez względu na okoliczności.). I co, nadal piękna?
Polecam obejrzeć wywiad z nią u Jimmiego Kimmela, który dopytuje ją o nazwisko, skąd pochodzi i rodziców. Emily upiera się, że jest Amerykanką urodzoną w Londynie (nawet twierdzi, że niektórzy słyszą u niej brytyjski akcent kiedy mówi). Sprawę nazwiska i pochodzenia...