Snajper i Pluton - i tyle w temacie... Nie zagrał w żadnej innej charakterystycznej roli.
bo tom sie obrazil na hollywood... pokazal srodkowy palec calemu srodowisku... otwarcie mowil o tym ze to jedno wielkie bagno kolesiostwa, marnujacych sie dobrych aktorow i dobrych scenariuszy, promowania miernot itp. itd. na ile w tym bylo szczerych pogladow a na ile frustracji ze od plutonu nie zaliczyl zadnego hiciora (no moze poza w pewnych kregach snajperem jedynka) to juz sie nie dowiemy... ale jego upadek jest tym wiekszy ze na starosc znowu wraca grywajac epizodziki... i celowo mowie epizodziki a nie epizody bo pojawia sie na chwilke w malo znaczacej roli i co gorsza nawet w CAScie nie dali mu "and" ani "with" tylko wala go w srodku napisow miedzy kolesiami wzietymi z ulicy poprzedniego dnia... smutne... no ale jakos trzeba zarabiac na zycie....