Gdy przeczytałem na Netflixie, że to połączenie Assasins Wu z Warrior to się przestraszyłem bo Assasins Wu był strasznie słaby. Jednak ogromne zaskoczenie, fabuła spoko, choreografia fajna, momenty komediowe nie do przesady i mimo, że kilka powtarzających się elementów to w 2 dni pochłonąłem cały sezon :) Liczę na dużą...
więcej.. Jak dupa węża. Dałem sobie 30 minut na to jak że wysublimowane dzieło od Netflixa. Typowa papka dla postępującej zidiociałej masy proli.
Idealnie dobrana aktorka, Michelle Yeoh robi genialną robotę, od dawna obserwuję jej role i dalej nie zawodzi. Jej gra, mimika, całokształt, cudo. W serialu jednak większość postaci trzyma poziom, poczynając od Mamy Sun i jej synów, a kończąc na lekko walniętym ojcu i reszcie ferajny, która przybywa do Stanów. Serial...
więcej