Ogladam serial w zwiazku z dwusetna rocznica smierci Napoleona na sw. Helenie. Nalezy pamietac, ze ten serial jest oparty na ksiazce. Razi nieco brak scislosci historycznej. Zaciekawily mnie glownie mozliwosci realizacyjne, w koncu to juz 2002 rok i spore mozliwosci oddania scen batalistycznych i tym podobnych. Clavier wywiazuje sie dobrze, chociaz moim zdaniem kreacja Sashy Guitry'ego z lat wczesiejszych byla bardziej "napoleonska", bardziej meska, zdecydowana, taka jak byc powinna. Depardieu w roli Foche'a swietny, pasuje jak ulal.